To boskość kształtuje nie tylko twoje cele, ale także twoje czyny, słowa i myśli.

Przez wiele lat pisałem i mówiłem o swoich myślach. Teraz jestem na nowym gruncie i w nowym duchu. Chcę to wszystko połączyć. Rzeczy takie jak karma joga, bhakti joga, świadome umieranie, świadome starzenie się. Świadomość.

Modlitwa jest aktem miłości; słowa nie są potrzebne. Nawet jeśli choroba odciąga uwagę od myśli, wszystko, czego potrzeba, to wola miłości.

Wyższe Ja szepcze ci cicho w ciszy między twoimi myślami.

Chroń się... przed własnymi myślami.

Dlaczego to, jak się czuję, zależy od myśli w głowie kogoś innego?

Jak możesz udowodnić, czy w tej chwili śpimy, a wszystkie nasze myśli to sen, czy jesteśmy obudzeni i rozmawiamy ze sobą w stanie czuwania?

Zapomnieliśmy, że myśli i słowa są konwencjami, i że fatalne jest traktowanie konwencji zbyt poważnie. Konwencja to społeczna wygoda, jak na przykład pieniądze... ale absurdalne jest traktowanie pieniędzy zbyt poważnie, mylenie ich z prawdziwym bogactwem... W podobny sposób myśli, idee i słowa są "monetami" dla prawdziwych rzeczy.

Kiedy medytujesz, to, co robisz, to wejście w spokojny, cichy umysł. Musimy być w pełni świadomi pojawiających się i atakujących myśli. To znaczy, że nie powinniśmy pozwolić żadnej myśli, boskiej ani nieboskiej, dobrej ani złej, wejść do naszego umysłu. Nasz umysł powinien być całkowicie cichy. Następnie musimy udać się głęboko w siebie; tam musimy obserwować nasze prawdziwe istnienie.

Kiedy ciągle wiesz i czujesz siebie jako przestrzeń świadomości, a nie to, co pojawia się w świadomości - wrażenia zmysłowe, myśli, emocje - wtedy można powiedzieć, że jesteś oświecony... z wyjątkiem tego, że nie pomyślisz ani nie powiesz o sobie, że jesteś "oświecony", ponieważ to natychmiast stworzyłoby kolejną identyfikację opartą na umyśle i tym samym zakończyłoby twoje "oświecenie".

Naszym najwyższym dharmą jest samorealizacja. Myśli i działania wspierające naszą duchową ewolucję to prawdziwa dharma.

Twoje myśli powinny zgadzać się z twoimi słowami, a słowa z twoimi czynami. W tym świecie ludzie myślą jedno, mówią drugie, a robią co innego. To jest straszne. To jest skrzywienie.

Nie pozwól, by szybkość, z jaką te myśli mogą się zmieniać, oszukała cię w poczuciu, że myślisz je wszystkie naraz.

Kiedy pojawiają się myśli, jest to rozproszenie; kiedy nie ma myśli, jest to medytacja.

Myśl "ja" uznawana jest za sumę wszystkich myśli. Źródło myśli "ja" musi zostać zbadane.

Takie jake są twoje myśli, taki jesteś. Jeśli twoje myśli są dobre, jesteś dobry; jeśli są złe, jesteś zły.

Zdolność umysłowa do koncentracji jest wrodzona we wszystkich; nie jest to coś nadzwyczajnego ani tajemniczego. Medytacja nie jest czymś, czego jogin musi ci nauczyć; już masz zdolność do wyłączania myśli.

Podziel w sobie to, co mechaniczne, od tego, co świadome, zobacz, jak mało jest świadomości, jak rzadko działa, a jak silne jest mechaniczne – mechaniczne postawy, mechaniczne zamiary, mechaniczne myśli, mechaniczne pragnienia.

Ani to ciało, ani dusza, Ani te przemijające obrazy, Ani pojęcia i myśli, obrazy mentalne, Ani uczucia, ani labirynt psychiki. Kto więc jestem? Świadomość bez początku, Nie narodzona w czasie, ani poczęta tutaj na ziemi. Jestem tym, co było, jest i będzie, Klejnotem w koronie Boskiego Ja, Gwiazdą w firmamencie Świetlnego Jednego.

W mojej praktyce, kiedy wszystkie myśli przeszły przez umysł, wtedy siadam i zaczynam przypominać sobie moją mantrę. Zazwyczaj próbujesz pamiętać swoją mantrę od samego początku, a tamte myśli czekają na twoją uwagę, ale ich nie zauważasz. Wtedy myśli przychodzą i odchodzą w twoim umyśle, a ty próbujesz powtarzać swoją mantrę, i im więcej myśli przychodzi, tym więcej powtarzasz swoją mantrę, a efekt to wewnętrzna walka. To nie jest pomocne; nie potrzebujesz tego.

Nigdy nie rób niczego, co zanieczyszcza twój umysł. Złe działania powodują negatywne lub złe wibracje mentalne, które odbijają się na całym twoim wyglądzie i osobowości. Angażuj się w te działania i myśli, które pielęgnują dobre cechy, które chcesz mieć.

Współczucie i litość są bardzo różne. Współczucie odzwierciedla tęsknotę serca za połączeniem i przejęciem części cierpienia, podczas gdy litość to kontrolowany zestaw myśli, mający na celu zapewnienie separacji. Współczucie to spontaniczna odpowiedź miłości; litość to mimowolny odruch strachu.

Wszystkie myśli, pragnienia, konwencje, przywiązania, które pochodzą z zewnątrz, muszą być bezlitośnie odpychane.