Z radości ludzie się rodzą; dla radości żyją; w radości rozpływają się przy śmierci. Śmierć to ekstaza, ponieważ usuwa ciężar ciała i uwalnia duszę od całego bólu wynikającego z identyfikacji z ciałem. To zaprzestanie bólu i smutku.

Stawić czoła samej śmierci nie powinno cię przerażać. Strach przed śmiercią jest absurdalny, ponieważ dopóki nie jesteś martwy, jesteś żywy, a kiedy umierasz, nie ma już niczego, o co trzeba się martwić!

Jezus chciał powiedzieć, że każdy, kto jest przywiązany do życia doczesnego i tego ziemskiego ciała, straci je w śmierci. Ale ten, kto uwolni się od przywiązań do tego życia doczesnego i ciała, i zidentyfikuje się z trwałością lub świadomością Boga, którą reprezentował Jezus, nigdy nie umrze.

Jak to możliwe, że nie umieramy z miłości, widząc, że sam Bóg nie mógł zrobić nic więcej, jak tylko przelać swoją boską krew za nas kropla po kropli? Kiedy jako człowiek przygotowywał się na śmierć, uczynił się naszym pokarmem, aby dać nam życie. Bóg staje się pokarmem, chlebem dla swoich stworzeń. Czy to nie wystarczy, aby umrzeć z miłości?

W szamanizmie i niektórych jogach, joga taoistyczna, bardzo wyraźnie stwierdza, że celem jest zapoznanie się z ciałem pośmiertnym w życiu, a potem akt umierania nie stworzy zamieszania w psychice. Rozpoznasz, co się dzieje. Będziesz wiedział, co robić. I dokonasz czystego rozstania.

Kiedy nadchodzi śmierć, jest jak zima. Nie mówimy: "Nie powinno być zimy." Że zimowa pora, kiedy opadają liście i nadchodzi śnieg, to jakaś porażka, coś, z czym powinniśmy walczyć. Nie. Zima jest częścią naturalnego biegu wydarzeń. Bez zimy, nie ma lata. Bez zimna, nie ma ciepła.

W obliczu śmierci, szczególnie brutalnej śmierci, rzeczy przestają mieć sens. Śmierć to rozpad formy fizycznej lub psychicznej. A kiedy forma znika, zawsze coś świeci, co było zasłonięte przez formę. To jest bezkształtne Jedno Życie, bezkształtna Jedna Świadomość.

Pomyśl o śmierci. Nie wiesz, ile czasu ci pozostało. Pamiętaj, że jeśli nie staniesz się inny, wszystko powtórzy się ponownie, wszystkie głupie błędy, wszystkie głupie pomyłki, cała strata czasu i szans - wszystko będzie się powtarzać z wyjątkiem szansy, którą miałeś tym razem, ponieważ szansa nigdy nie przychodzi w tej samej formie. Będziesz musiał szukać swojej szansy następnym razem. A aby to zrobić, będziesz musiał pamiętać wiele rzeczy, a jak będziesz pamiętał, jeśli nic nie pamiętasz teraz?

Dusza nie jest częścią inkarnacji. Wchodzi w inkarnację. I dusza nie boi się śmierci, ponieważ robiła to już wiele razy.

Nawet niewielka praktyka tej dharmy (rytuału religijnego lub prawego działania) uchroni cię przed wielkim strachem (mahato bhayat) – kolosalnymi cierpieniami wynikającymi z powtarzających się cykli narodzin i śmierci.

Po zrealizowaniu Atmana... człowiek uwalnia się od paszczy śmierci.

Stawanie się cichym nigdy nie będzie byciem cichym; tylko z końcem stawania się jest bycie.

Bać się śmierci to nic innego, jak myśleć, że jest się mądrym, kiedy się nim nie jest. Bo to myśleć, że wie się coś, czego się nie wie. Nikt nie wie, czy śmierć nie okaże się największym błogosławieństwem dla ludzi. A mimo to ludzie boją się jej, jakby wiedzieli na pewno, że jest największym złem.

Rozliczaj się ze sobą każdego dnia, zanim zostaniesz wezwany do rozrachunku; albowiem śmierć, nieogłoszona, nadejdzie i będziesz wezwany do złożenia rachunku za swoje czyny.

Śmierć nie ma sensu dla żyjących, ponieważ żyją, i nie ma sensu dla umarłych... ponieważ ich już nie ma.

Narodziny i śmierć są nieuniknione dla człowieka tylko w stanie ignorancji, w którym myśli, że jest ciałem i nie może istnieć bez niego. Tylko człowiek, który nie będzie dążył do przebudzenia mądrości, musi cierpieć koszmary i sny o narodzinach i śmierci oraz fantazyjne cierpienia i ograniczenia, które się z nimi wiążą.

Do ostatniego dnia swojego życia bądź pozytywny; staraj się być radosny. Nawet na samym końcu nie myśl, "Zakończyłem." Zamiast litować się nad sobą, powinieneś myśleć: "O wy, którzy pozostaliście na tym opustoszałym brzegu jeszcze, by opłakiwać i lamentować, to ja współczuję wam." Śmierć nie sprawi ci problemu, jeśli masz czyste sumienie; a jeśli odejdziesz z tymi myślami: "Panie, jestem w Twoich rękach."

To, co zostało osiągnięte, może zostać utracone. Dopiero gdy uświadomisz sobie prawdziwy spokój, spokój, którego nigdy nie straciłeś, ten spokój pozostanie z tobą, ponieważ nigdy go nie było. Zamiast szukać tego, czego nie masz, dowiedz się, co to jest, czego nigdy nie straciłeś. To, co jest przed początkiem i po końcu wszystkiego, temu nie ma narodzin ani śmierci. Ten nieruchomy stan, który nie jest wpływany przez narodziny i śmierć ciała ani umysłu, ten stan musisz dostrzec.

Śmierć nie jest całkowitym unicestwieniem. Jest to przerwa. To jak naciśnięcie przycisku pauzy na magnetofonie.

Nie jesteś tylko bezsensownym fragmentem w obcym wszechświecie, zawieszonym między życiem a śmiercią, z kilkoma krótkotrwałymi przyjemnościami, bólem i ostatecznym unicestwieniem.

Przywiązanie i awersja są główną przyczyną karmy, a karma pochodzi z zarozumiałości. Karma jest główną przyczyną narodzin i śmierci, a te są uważane za źródło cierpienia. Nikt nie może uciec przed skutkami swojej przeszłej karmy.

Guru jest przewodnikiem ucznia przez życie, przez tajemniczy teren duchowego serca i przez oraz poza krainę śmierci.

Na czołowej pozycji wszystkich tych praw, w każdej cząstce materii i siły, stoi Jeden, przez którego rozkaz wiatr wieje, ogień płonie, chmury deszczem padają, a śmierć czyha na ziemi. A jaka jest Jego natura? On jest wszędzie, czysty i bezkształtny, Wszechmocny i Wszelkie Litościwy. Ty jesteś naszym Ojcem. Ty jesteś naszym ukochanym Przyjacielem.