Oczywiście należy pozostawić pole do pracy w celu eksperymentu, ale zawsze należy pamiętać, że zawsze pozostanie otwarta możliwość błędu.

Wszystkie myśli, pragnienia, konwencje, przywiązania, które pochodzą z zewnątrz, muszą być bezlitośnie odpychane.

Jesteśmy synami Boga i musimy być jak On.

Najwyższy stan ludzkiej miłości to jedność jednej duszy w dwóch ciałach.

Gdy Rozum umarł, narodziła się Mądrość.

Anarchia jest prawdziwym boskim stanem człowieka na końcu, jak na początku; ale pomiędzy tymi momentami prowadzi nas prosto do diabła i jego królestwa.

Aktywny umysł potrzebuje ujścia. Jeśli zatrzyma się samodzielnie, dobrze i dobrze; w przeciwnym razie nie należy tego zatrzymywać na siłę.

Istnieją dwie siły, które tylko w swoim połączeniu mogą osiągnąć wielką i trudną rzecz, którą jest cel naszego wysiłku – stała i niezawodna aspiracja, która wzywa z dołu, oraz najwyższa Łaska z góry, która odpowiada.

Jogin staje się częściowo świadomy działania supramentalnej mocy organizującej niższy pojazd.

Na szczycie głowy znajduje się Czakra - Sahasradala, czyli lotos o tysiącu płatków. W środku czoła, między brwiami, znajduje się Czakra, a także jedna w centrum serca. Obszar między pępkiem a głową stanowi pole mentalne. Od pępka w dół, aż do końca rdzenia kręgowego, mÅ«lÄ

Indie wieków nie umarły, ani nie wypowiedziały swojego ostatniego twórczego słowa; żyje i wciąż ma coś do zrobienia dla siebie i ludzkich narodów. A to, co teraz musi się obudzić, to nie anglicyzowany naród orientalny, uległy uczeń Zachodu, skazany na powtarzanie cyklu sukcesów i porażek Zachodu, ale wciąż starożytna, niezapomniana Shakti, odzyskująca swoje najgłębsze ja, podnosząca głowę wyżej w kierunku najwyższego źródła światła i siły, i zwracająca się ku odkryciu pełnego sensu oraz szerszej formy swojej Dharmy.

Wielka rzecz zostałaby zrobiona, gdyby wszystkie te wizje Boga mogły się objąć i połączyć ze sobą; ale intelektualny dogmat i egoizm kultu stoją na przeszkodzie.

Zobaczyła również, że człowiek ma moc przekraczania samego siebie, stawania się sobą bardziej w pełni i głęboko niż jest, - prawdy, które dopiero niedawno zaczęły być dostrzegane w Europie i wydają się teraz zbyt wielkie dla jej powszechnej inteligencji.

Żadne niebezpieczeństwo nie zmąci spokoju mego ducha.

Przez twoje potknięcia świat staje się doskonały.

Jednak masz w sobie skłonność do kompletności.

Kielich musi być pozostawiony czysty i pusty, by mogła zostać wlana boska substancja.

Przysiągłem, że nie będę cierpiał z powodu żalu, głupoty, okrucieństwa i niesprawiedliwości tego świata, i uczyniłem moje serce twardym w wytrwałości jak dolny kamień młyński, a mój umysł jak wypolerowana powierzchnia stali. Już nie cierpiałem, ale radość odeszła ode mnie.

Dlatego nie ma powodu, aby ograniczać możliwości ewolucyjne, traktując naszą obecną organizację lub stan istnienia jako ostateczny. Zwierzę jest laboratorium, w którym Natura opracowała człowieka; człowiek może być laboratorium, w którym ona chce opracować nadczłowieka, ujawniając duszę jako istotę boską, rozwijając boską naturę.

Wszystkie pragnienia i egoizm muszą zostać wygnane z istnienia.

W oczach Boga nic nie jest małe; niech nic nie będzie małe w twoich.

Dusza w człowieku jest większa niż jego los.

Czy prawdą jest, że istnienie polega tylko na działaniu energii? Czy nie jest raczej tak, że energia jest wynikiem Istnienia?