Nie ruszaj się. Po prostu umieraj wciąż i wciąż. Nie wyczekuj. Nic ci teraz nie pomoże, ponieważ masz tylko ten moment. Nawet oświecenie ci teraz nie pomoże, bo nie ma innych momentów. Bez przyszłości bądź prawdziwy dla siebie i wyrażaj siebie w pełni. Nie ruszaj się.

Czy jeszcze nie wiesz? To twoje Światło oświetla światy.

Dopóki podlegasz narodzinom i śmierci, nigdy nie osiągniesz oświecenia.

Z biegiem czasu człowiek nie czuje nawet istnienia Boga. Po osiągnięciu oświecenia widzi, że bogowie i bóstwa to wszystko Maya.

Weź kogoś, kto nie liczy punktów, kto nie stara się być bogatszy, ani nie boi się stracić, kto nie ma najmniejszego zainteresowania nawet własną osobowością: jest wolny.

Kiedy asana jest wykonywana poprawnie, ruchy ciała są płynne, ciało jest lekkie, a umysł wolny.

Najbardziej zachwycającą niespodzianką w życiu jest nagłe uznanie własnej wartości.

Problem z Zachodnimi ludźmi polega na tym, że chcą być świadkami własnego oświecenia.

Bądź szybki w czynieniu dobra. Jeśli będziesz powolny, umysł, cieszący się ze psot, cię dogoni. Zawracaj od psot. Znowu i znowu zawracaj. Zanim przyjdzie smutek. Skieruj swoje serce na czynienie dobra. Rób to wciąż na nowo, a napełni cię radość. Głupiec jest szczęśliwy, dopóki jego psoty nie obrócą się przeciwko niemu. A dobry człowiek może cierpieć, zanim jego dobroć zakwitnie. Nie lekceważ swoich niedoskonałości, mówiąc: „Co mi do tego?” Dzbanek napełnia się kropla po kropli.

Jeden człowiek może czytać Bhagavatę przy świetle lampy, a inny dokonać fałszerstwa przy tym samym świetle; ale lampa pozostaje nietknięta. Słońce świeci zarówno na złych, jak i na cnotliwych.

W świetle spokojnej i stabilnej samoświadomości, wewnętrzne energie budzą się i dokonują cudów bez wysiłku z twojej strony.

Cała ciemność na świecie nie może zgasić światła jednej świecy.

Jeśli chcesz cieszyć się filmem, powinieneś wiedzieć, że to połączenie filmu, światła i białego ekranu, a najważniejszą rzeczą jest posiadanie prostego, białego ekranu.

Świadomość, całkowicie przebudzona do siebie, jest Światłem Boga.

Umysł podświadomy odbiera i pamięta wszystkie te dotknięcia, które rozkoszują duszę. Nasza dusza czerpie radość z tego właściwego dotyku przez Esencję całego doświadczenia.

Nie osiąga się oświecenia, wyobrażając sobie figury światła, ale przez uczynienie ciemności świadomą.

Rozkosz jest sekretem. Naucz się czystej rozkoszy, a nauczysz się Boga. Co wtedy było początkiem całej sprawy? Istnienie, które mnożyło się dla samej rozkoszy bycia i zanurzyło się w niezliczonych trylionach form, aby mogło znaleźć siebie niezliczenie.

Jak mogę tolerować najmniejsze niedogodności dla nich, kobiet, dzieci, chorych, starszych, niewidomych, zniszczonych, którzy przychodzą po radę, pocieszenie, odwagę i uzdrowienie?

Gdybyś poświęcił jedną dziesiątą czasu, który poświęcasz na rozproszenia, takie jak ganianie za kobietami czy zarabianie pieniędzy, na praktykę duchową, oświeciłbyś się w ciągu kilku lat.

Uczyń swój dom domem Boga, a będzie w nim światło, miłość i obfitość.

Jeśli zapalisz latarnię dla innych, ona także rozświetli twoją drogę.

Choć pojawiasz się w ziemskiej formie, twoja esencja to czysta świadomość. Jesteś nieustraszonym strażnikiem Boskiego Światła.

Oświecenie to przypadek, ale niektóre działania sprawiają, że stajesz się podatny na przypadki.